19 lutego był udanym dniem dla polskich snowboardzistów. Aleksandra Król zdobyła brązowy, a Oskar Kwiatkowski wywalczył złoty medal Mistrzostw Świata. Widzowie jednak nie mogli zobaczyć wszystkich przejazdów Polaków.
Transmisje Mistrzostw Świata w snowboardzie, które odbywały się w Gruzji, można było oglądać w Polsce między innymi na antenie Eurosport 2 (Warner Bros. Discovery). Po kilkunastu przejazdach nadawca płatnego kanału zdecydował o emisji reklam. Przerwa rozpoczęła się tuż przed półfinałowym zjazdem Polki – Aleksandry Król. Transmisja wróciła dopiero w momencie ogłoszenia wyników.
Widzowie Eurosportu nie kryli rozgoryczenia. W internecie pojawiło się wiele negatywnych komentarzy. Do sprawy odniósł się też dziennikarz TVP – Sebastian Parfjanowicz, ironicznie komentując przejazd Oli: „świetny był, żywa reklama snowboardu”.
Świetny był. Żywa reklama snowboardu ?
— s_parfjanowicz (@parfjanowicz) February 19, 2023
@Eurosport_PL Co Wy właśnie zrobiliście? Półfinałowy wyścig slalomu giganta równoległego z Aleksandrą Król, a tu reklamy i dziewczyny można było zobaczyć dopiero na dole… No piękne emocje…
— Radosław Kępys (@radik444) February 19, 2023
Na czerwonej trasie kilka razy wygrali, a z reklamą nie dało rady wygrać :/
— Mateusz Król (@KrolMateusz) February 19, 2023
Przejazd tylko w Polsat Sport i Player.pl
Mistrzostwa Świata w Bakuriani można było oglądać również na antenie Polsat Sport. Stacja z Grupy Polsat Plus nie przerwała transmisji, aby nadać reklamy. Ponadto wydarzenie można było oglądać również w internecie, w serwisie Player.pl (TVN Warner Bros. Discovery). Tam transmisja trwała w trakcie reklam na antenie telewizyjnej.
„Idiota z Excela”
To nie pierwszy raz, kiedy Eurosport przerywa transmisję wydarzenia sportowego, aby nadać reklamy. W trakcie Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020 nadawca zdecydował się na kilkuminutową przerwę w trakcie siatkarskiego seta. Szerokim echem obiło się przerwanie skoków narciarskich. Widzowie Pucharu Świata w Klingenthal nie zobaczyli między innymi skoku Jana Ziobry. Komentator, Igor Błachut podsumował to zdarzenie na antenie Eurosportu: „przepraszamy za tego idiotę bez szkoły […] człowiek z Excela”.